Jęczmień browarny – uprawa na trudne czasy
2022-02-01
Piwo towarzyszy człowiekowi od tysięcy lat. Zapotrzebowanie na słód rośnie, a wraz z nim na jęczmień browarny. Ziarno to zapewnia pewny zbyt i dobrą opłacalność jego uprawy.
Jęczmień jary jest zbożem o krótkim okresie wegetacji i dużej tolerancji na warunki glebowe i klimatyczne. Jest mniej wrażliwy niż pszenica na różne czynniki, m.in. na niedobór wody, nie wymaga również dużych inwestycji w nawożenie i ochronę, a poniesione nakłady zwracają się w plonie w bardzo krótkim czasie.
Dobór właściwej odmiany, odpowiednia norma wysiewu, prawidłowa uprawa gleby i nawożenie, zwłaszcza azotowe, umożliwiają uzyskanie wysokich plonów ziarna o wymaganych parametrach, bez negatywnego wpływu na jakość gleby i środowiska.
Uzyskanie ziarna dobrej jakości nie jest trudne
Ziarno do produkcji słodu, a następnie piwa, powinno się charakteryzować: wilgotnością do 14,5%, obecnością zanieczyszczeń poniżej 3%, wyrównaniem ponad 90%, zawartością białka 9,5-11,5% w suchej masie (ale nie mniej niż 8,5%), wysoką zdolnością i energią kiełkowania oraz ziarniakami o MTZ rzędu 40-45g. Prowadząc dobrą uprawę i ochronę, a zwłaszcza zwracając uwagę na prawidłowy termin siewu i nawożenie, uzyskanie takich parametrów wcale nie jest trudne.
Szereg z ważnych parametrów słodu (wilgotność, kruchość, zawartość ekstraktu, białka i in.) wynika ze współdziałania cech odmianowych i sposobu uprawy jęczmienia. Dlatego słodownie, zależnie od potrzeb ich klientów, zainteresowane są zakupem różnych odmian jęczmienia browarnego. Przy wyborze odmiany należy się skontaktować z odbiorcą ziarna – słodownią. Warto też zapoznać się ze szczegółowymi opisami odmian w publikacjach firm – hodowców jęczmienia
browarnego.
Jakie stanowisko jest dla niego najlepsze?
Najwyższe plony jęczmienia browarnego uzyskuje się na glebach kompleksu pszennego oraz żytniego bardzo dobrego i dobrego, będących w dobrej kulturze, piaszczysto-gliniastych, gliniastych i lessowych, lub mających przynajmniej bardziej zwięzłe podłoże. W Polsce można go uprawiać nawet na terenach do wysokości 600 m n.p.m., zawsze jednak pamiętając o możliwie najwcześniejszym siewie.
dr Jerzy Próchnicki
Polskie Stowarzyszenie Rolnictwa Zrównoważonego „ASAP”
Fot. Arkadiusz Artyszak
Cały tekst można przeczytać w wydaniu 02/2022 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”
Komentarze
Brak komentarzy