Biostymulacja wzmacnia rośliny przed zimą
2025-09-01
Jesień to czas, w którym rzepak buduje fundament pod przyszły plon. Odpowiednie odżywienie i wsparcie fizjologiczne, zwłaszcza przez biostymulację, pozwala roślinom lepiej przetrwać zimę i zregenerować się wiosną. Warto więc sięgnąć po biostymulatory.
Wszystkie zabiegi agrotechniczne wykonywane podczas jesieni mają jeden nadrzędny cel – przygotować rzepak do zimowego spoczynku w jak najlepszej kondycji. Rośliny powinny osiągnąć przede wszystkim odpowiedni pokrój. Rzepak dobrze przygotowany do zimy powinien mieć zwartą, niską rozetę liściową, która chroni stożek wzrostu przed mrozem i uszkodzeniami mechanicznymi. Pokrój rośliny powinien być kompaktowy, bez nadmiernego wyciągania się w górę, co mogłoby zwiększyć ryzyko przemarzania. Optymalna roślina powinna mieć co najmniej 12 dobrze rozwiniętych liści, szyjkę korzeniową o średnicy minimum 12 mm oraz palowy korzeń sięgający przynajmniej 25 cm w głąb gleby. Im głębszy system korzeniowy, tym lepsze pobieranie wody i składników pokarmowych, a także większa stabilność rośliny w warunkach stresowych. Ważne jest, aby rzepak nie był zbyt wybujały – rośliny napęczniałe sokami komórkowymi są bardziej podatne na uszkodzenia
mrozowe.
Jednak wygląd to nie wszystko. Równie istotna jest zdrowotność roślin oraz ich fizjologiczne przygotowanie do stresów abiotycznych, takich jak przymrozki czy niedobory składników pokarmowych. Tylko wtedy rzepak ma szansę przetrwać warunki zimowe i dynamicznie ruszyć z wegetacją wiosną. Zimowy spoczynek roślin to ważny moment, który w dużym stopniu decyduje o ich sile wzrostu po wznowieniu wegetacji. Dlatego biostymulatory, czyli preparaty wspomagające ich naturalne procesy życiowe, odgrywają tu kluczową rolę.
Rodzaje biostymulatorów
W jesiennej uprawie rzepaku stosuje się różnorodne biostymulatory, które różnią się składem, pochodzeniem oraz zakresem działania. Do najczęściej stosowanych należą preparaty oparte na wyciągach z alg morskich. Zawierają one naturalne fitohormony, takie jak auksyny i cytokininy, które: stymulują wzrost korzeni, poprawiają odporność na stresy środowiskowe i wspierają regenerację roślin. Dodatkowo algi dostarczają mikroelementów oraz substancji bioaktywnych, które poprawiają ogólną kondycję roślin. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się również biostymulatory mikrobiologiczne, zawierające żywe kultury bakterii i grzybów korzystnych dla roślin. Mikroorganizmy te poprawiają strukturę gleby, wspomagają dostępność składników pokarmowych i aktywują naturalne mechanizmy obronne. Ich działanie jest szczególnie cenne w warunkach stresowych, takich jak susza czy ograniczona dostępność fosforu. Wśród preparatów organicznych dużą rolę odgrywają kwasy humusowe i fulwowe, które poprawiają właściwości fizykochemiczne gleby, zwiększają zdolność roślin do pobierania składników odżywczych oraz wspierają rozwój systemu korzeniowego. Ich zastosowanie jesienią pozwala na lepsze wykorzystanie zasobów gleby i przygotowanie roślin do zimy. Nie można pominąć również biostymulatorów zawierających aminokwasy i peptydy. Te związki organiczne pełnią funkcję budulcową i regulacyjną, wspierając procesy metaboliczne, regenerację tkanek oraz odporność na czynniki stresowe. Aminokwasy dostarczane dolistnie są szybko przyswajane przez rośliny, co czyni je skutecznym wsparciem w sytuacjach awaryjnych, takich jak opóźniony siew czy nierównomierne wschody.
tekst i fot. mgr inż. Martyna Kotecka
Cały tekst można przeczytać w wydaniu 09/2025 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”
Komentarze
Brak komentarzy