Cenne wnioski na przyszłość
2019-11-04
Ostatniej wiosny w momencie ruszenia wegetacji panowały niekorzystne warunki do rozwoju rzepaku, ale taka sytuacja trwała z reguły krótko. Zarówno na starcie wegetacji, jak i w okresie kwitnienia oraz po nim stan zdrowotny rzepaku nie budził wątpliwości.
Szybko zapomina się o tym, co było, kiedy po ostatnich zasiewach rośliny rzepaku już w połowie października wytworzyły dorodne rozety liści. Warto jednak sobie przypomnieć, co się wydarzyło w mijającym sezonie. Jest to bowiem zasób kolejnych doświadczeń.
Bardzo sucha jesień
W ubiegłym sezonie wschody były zróżnicowane, a wpływ na taki stan rzeczy miały dwa czynniki – pogoda i stan gleby, do której siano rzepak. Panowały bowiem w tym czasie wielkie niedobry wilgoci, zarówno w powietrzu, jak i w glebie. Należy do tego dodać sposób uprawy i wybór odmiany odpornej na jedną, dwie lub więcej chorób, czy też podatnej na najgroźniejsze patogeny.
tekst i fot. prof. Marek Korbas
dr Ewa Jajor
Instytut Ochrony Roślin – PIB w Poznaniu
Cały tekst można przeczytać w wydaniu 11-12/2019 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”
Komentarze
Brak komentarzy