Czas na zabieg T-1 w pszenicy ozimej

2023-03-02

Nie ma standardowych schematów stosowania fungicydów. Wszystkie plany należy poddawać ciągłej weryfikacji w oparciu o ocenę ryzyka i biorąc pod uwagę: uprawianą odmianę, termin siewu, pogodę oraz położenie geograficzne. Tylko wtedy stosowane środki ochronią potencjał plonotwórczy.

Uprawę pszenicy rozpoczęto ponad 11 000 lat temu. Poprzez ciągłą selekcję i hodowlę roślina ta ewoluowała do swojej obecnej postaci. Pszenica jest jednym z trzech podstawowych zbóż produkowanych na świecie i stanowi pożywienie milionów ludzi. Wraz ze wzrostem populacji ludności na świecie wzrastały również jej plony. Maksymalny potencjalny plon pszenicy ocenia się na ok. 18 t/ha. Aktualny światowy rekord plonowania ustanowiony w 2020 r. to 17,398 t/ha. Tak wysoko plonowała w Nowej Zelandii odmiana Kerrin. W tym samym czasie średni światowy plon pszenicy był ponad czterokrotnie niższy i wynosił 4,072 t/ha.
Skąd biorą się te różnice i dlaczego nie potrafimy wykorzystać potencjału plonotwórczego pszenicy?

Sposoby na stres

Przyczyną niskiego plonowania pszenicy w porównaniu do jej potencjału plonotwórczego są stresy biotyczne i abiotyczne. Sprawcami tych pierwszych są organizmy żywe: wirusy, bakterie, nicienie, grzyby, szkodniki czy rośliny konkurencyjne. Stresy abiotyczne wywołują nieożywione czynniki środowiska, jak np. nadmiar czy niedobór wody, upał, zimno i mróz. Zalania zmniejszają napowietrzanie gleby, co jest szkodliwe dla wzrostu i funkcjonowania korzeni. Podczas suszy ilość wody dostępna dla systemu korzeniowego jest zbyt mała, aby zaspokoić potrzeby roślin w zakresie transpiracji, wzrostu i fotosyntezy. Szkodliwość mrozu, zimna i ciepła polega na zmniejszaniu aktywności metabolicznej roślin. Mając świadomość, jak duży udział w kształtowaniu plonu ma stres abiotyczny, warto na swoich plantacjach uprawiać odmiany tolerancyjne lub odporne na ten rodzaj stresu, czyli np. z podwyższoną mrozoodpornością lub/i z podwyższoną tolerancją na suszę. Przemyślany wybór odmiany
pozwoli nam dużo lepiej wykorzystać potencjał plonotwórczy pszenicy. W warunkach naturalnych często obserwuje się jednoczesne oddziaływanie kilku stresów biotycznych i abiotycznych. Dlatego bardzo cenna jest znajomość interakcji między nimi, bo to pozwoli rolnikowi na podjęcie takich działań, które ograniczą straty plonu.

Przed nami kolejny sezon wegetacyjny, w którym przy zmniejszającej się liczbie zarejestrowanych substancji czynnych będzie trzeba podejmować decyzje dotyczące ochrony pszenicy ozimej przed chorobami. Opracowując strategię, należy skupić się na środkach zapobiegawczych. Różne płodozmiany, praktyki rolnicze i warunki środowiskowe mogą mieć wpływ na infekcję i zdrowie uprawy.

tekst i fot. dr Agnieszka Mączyńska Instytut Ochrony Roślin – PIB, Oddział Sośnicowice

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 03/2023 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy