Efektywne nawożenie zacznij od odczynu

2023-05-30

Wstępem do optymalnego nawożenia jest doprowadzenie pH na danym polu do optymalnego poziomu. Okres po zbiorze rzepaku i zbóż jest najlepszym terminem do wykonania wapnowania, o ile taki zabieg jest w tym stanowisku niezbędny.

Aby się tego dowiedzieć, należy zbadać próbki gleby w okręgowej stacji chemiczno-rolniczej. Nie trzeba tego robić co roku, wystarczy raz na 4 lata, bo przez taki okres uważa się wyniki badań za ważne. Jak we wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek i nie przeprowadzać wapnowania tam, gdzie jest ono niepotrzebne. Po pierwsze, zabieg generuje niepotrzebny wzrost kosztów. Po drugie, może być szkodliwy i powodować m.in. przejście niektórych pierwiastków w formy niedostępne dla roślin oraz zbyt szybki rozkład materii organicznej.

Wciąż jest źle

Nie jest prawdą, że dla roślin optymalny jest odczyn obojętny. W zależności od kategorii agronomicznej optymalny zakres pH jest zróżnicowany. Im gleba jest lżejsza, tym optymalne pH jest niższe. W przypadku gleb bardzo lekkich to 5,1-5,5. Jak można zauważyć, optymalne pH to takie, przy którym potrzeby wapnowania określone są jako ograniczone.

Z najnowszych danych Krajowej Stacji Chemiczno-Rolniczej (KSChR) wynika, że aż 43% próbek gleby zbadanych przez okręgowe stacje chemiczno-rolnicze w latach 2019-2022 miało odczyn bardzo kwaśny lub kwaśny.

Optymalnym odczynem, a więc ograniczonymi potrzebami wapnowania, charakteryzowało się zaledwie 16% próbek, a w przypadku kolejnych 32% zabieg ten był zbędny. Natomiast aż dla 36% pH było niedopuszczalnie niskie, bo potrzeby wapnowania określono jako konieczne i potrzebne.

Po co to wapnowanie?

Najkrócej można odpowiedzieć na to pytanie, że jest niezbędne. Powodów jest wiele. Celem rolnika jest stworzenie roślinom optymalnych warunków do wzrostu i rozwoju roślin. Podstawą tych działań jest kontrola i regulacja pH gleby. Na glebach zakwaszonych wzrost systemu korzeniowego roślin jest utrudniony ze względu na rosnące stężenie w roztworze glebowym jonów manganu (Mn2+) i glinu (Al3+). Słabszy system korzeniowy oznacza mniej sprawne pobieranie składników pokarmowych i wody, a to prowadzi do słabszego wzrostu części nadziemnej, w której roślina prowadzi proces fotosyntezy. Mniejsza produkcja asymilatów skutkuje mniejszym plonem.

tekst i fot. dr hab. inż. Arkadiusz Artyszak, prof. SGGW

Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 06/2023 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy