Jęczmienia będzie więcej
2020-07-01
Plusami jęczmienia ozimego są wczesność i odporność na wiosenną suszę, a mankamentem jest wymarzanie. Jego znaczenie w uprawie zaczyna wzrastać, bo ciepłe zimy zmniejszają ryzyko jej niepowodzenia.
Jęczmień ozimy to gatunek, który w sprzyjających warunkach może osiągnąć bardzo wysokie plony. W naszym kraju uprawiany jest głównie na cele paszowe i konsumpcyjne, a w niewielkim stopniu jako surowiec w browarnictwie.
Za i przeciw
Na pewno plusem jęczmienia ozimego jest jego wczesność i odporność na wiosenne susze, co jest bardzo istotną cechą, zwłaszcza w ostatnich latach. W warunkach, gdy niedobór wody pociąga za sobą duże straty w rolnictwie, jęczmień ozimy może się okazać dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza że ciepłe zimy zmniejszają ryzyko jego uprawy. Największy mankament tego gatunku – mała odporność na wymarzanie – pomału schodzi na drugi plan. Nic dziwnego, że w minionym roku powierzchnia jego uprawy wzrosła o około 20 tys. ha (wg danych GUS wynosiła 225 tys. ha). Najbardziej popularny był w województwach: opolskim, lubuskim, dolnośląskim i wielkopolskim, najmniej uprawiano go na Podlasiu oraz na Warmii i Mazurach.
Dokładnie przebadane
Przed zakupem materiału siewnego warto zapoznać się z ofertą na rynku i przeprowadzić jej wnikliwą analizę. Odmian nie należy wybierać przypadkowo, ponieważ różnią się potencjałem plonowania i wieloma innymi cechami, a poza tym sporo kreacji pochodzi z zagranicy i nie wszystkie zostały przebadane w naszych warunkach klimatycznych, mogą więc zawodzić w uprawie.
W Polsce badaniem i rejestracją odmian zajmuje się Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU). Każdego roku najlepsze z nich po cyklu badań wpisywane są do krajowego rejestru. Po zarejestrowaniu większość z odmian jest dalej badana w ramach Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego (PDO). Z założenia, do badań trafiają wszystkie odmiany nowo zarejestrowane. Starsze odmiany, o gorszej wartości gospodarczej i niewielkim znaczeniu w produkcji nasiennej, są pomijane.
mgr inż. Joanna Szarzyńska
Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej
fot. Artyszak
Cały tekst można przeczytać w wydaniu 07/2020 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”
Komentarze
Brak komentarzy