Ochrona roślin coraz trudniejsza
2021-11-23
Od 2006 r. nastąpiło dużo zmian, w tym m.in. w dostępności środków ochrony roślin, która ma decydujący wpływ na aktualne i przyszłe problemy w kompleksowym podejściu do ochrony upraw. Utrudnia to pracę rolnikom i zwiększa koszty produkcji.
Ochrona upraw rolniczych przed agrofagami (chorobami, szkodnikami i chwastami) jest stałym elementem technologii i podstawą stabilizacji oraz uzyskania wysokich i dobrej jakości plonów. Niestety zmiany prawne, które nastąpiły w ostatnich kilkunastu latach, i idące za tym konsekwencje spowodowały luki w ochronie roślin, a szansy w ich zapełnieniu należy upatrywać m.in. w metodach biologicznej i hodowlanej.
Aspekty prawne
Już w dyrektywie unijnej z 1991 r. dotyczącej wprowadzania do obrotu środków ochrony roślin zapisano, że „Ochrona zdrowia ludzi, zwierząt i środowiska ma pierwszeństwo przed poprawą poziomu produkcji rolniczej”, i tym samym jednoznacznie określono kierunek dalszych działań dla państw członkowskich. Zostały zaostrzone przepisy dotyczące rejestracji środków ochrony roślin w krajach Unii Europejskiej, a także wprowadzono wymóg przeglądu wszystkich zarejestrowanych już substancji czynnych (s.cz.) środków ochrony roślin (ś.o.r.). Miało to na celu sprawdzenie, czy spełniają one nowe, bardziej rygorystyczne wymagania, w tym również w kontekście bezpieczeństwa owadów zapylających. W sumie przeglądowi poddano ok. 1000 s.cz. wchodzących w skład kilku tysięcy ś.o.r. Po zakończeniu przeglądu do dalszego stosowania zakwalifikowano jedynie nieco ponad 250 substancji. Spośród usuniętych z rynku UE tylko ok. 70 nie spełniało nowych wymogów. Ponad 650 s.cz., a więc zdecydowana większość, zostało niezakwalifikowanych głównie ze względu na konieczność przeprowadzenia długich i kosztownych badań, których właściciele praw do tych substancji nie chcieli się podejmować. W 2006 r.
wprowadzono strategie tematyczne w sprawie zrównoważonego stosowania pestycydów i w kolejnych aktach prawnych poza zmianami dotyczącymi procedur rejestracji ś.o.r. znalazły się zapisy dotyczące handlu równoległego oraz wzajemnego uznawania, co miało usprawnić rejestrację ś.o.r. i zwiększyć ich asortyment w krajach członkowskich UE. Od 1 stycznia 2014 r. wprowadzono obowiązek stosowania we wszystkich krajach członkowskich UE ochrony roślin zgodnie z założeniami integrowanej ochrony roślin, z naciskiem na ograniczenie niekorzystnego wpływu pestycydów na zdrowie ludzi, zwierząt i środowisko. Wprowadzenie obligatoryjnie integrowanej ochrony roślin, polegającej na wykorzystaniu wszystkich dostępnych metod ochrony roślin: agrotechnicznych, fizycznych, biologicznych i chemicznych, było kolejnym znaczącym elementem w kierunku zrównoważonego rolnictwa. Przed nami kolejne strategie „Od pola do stołu” i „Na rzecz bioróżnorodności” w ramach „Europejskiego Zielonego Ładu” z koniecznością ograniczenia stosowania środków ochrony roślin w UE o 50% do 2030 r.
Kolejne preparaty wypadają
Przepisy prawne przekładają się bezpośrednio na dostępność pestycydów na rynku unijnym. Analizując polski rynek środków ochrony roślin w ostatnich 15 latach, widzimy zmiany zarówno w liczbie dostępnych preparatów, jak i s.cz. Niestety, tendencja zmian jest niekorzystna zarówno w kontekście luk, jakie powstają w opracowaniu kompleksowych zaleceń ochrony upraw, jak i w strategii odpornościowej w zwalczaniu agrofagów. W 2006 r.
w rejestrze ś.o.r. zarejestrowanych było 1208 produktów, w tym 370 s.cz., a w październiku 2021 r. wprawdzie 2640 preparatów, ale już tylko 243 s.cz. (wykres). Wniosek jest jeden – liczba dostępnych środków do ochrony roślin zwiększyła się, ale liczba s.cz. drastycznie zmalała.
dr inż. Żaneta Fiedler, Nowoczesna Uprawa
Rys. Marcin Treichel
Cały tekst można przeczytać w wydaniu 11-12/2021 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”
Komentarze
Brak komentarzy