Pierwsza dawka azotu w oziminach

2022-02-01

W bieżącym sezonie wegetacyjnym prawidłowe ustalenie dawki azotu będzie szczególnie ważne z dwóch względów: wysokiej ceny wszystkich asortymentów nawozów azotowych oraz obowiązujących regulacji prawnych dotyczących tego składnika.

Mając na uwadze aspekt ekonomiczny, każdy z producentów rolnych jest zmuszony do zabezpieczenia znacznie większych środków finansowych na zakup nawozów azotowych, których cena w stosunku do roku poprzedniego wzrosła ponadtrzykrotnie. Zapewne część rolników, która nie posiada zapasów magazynowych i nie zakupiła wcześniej nawozów azotowych, tym bardziej będzie zobligowana do skrupulatnego przygotowania planu nawożenia azotem. Podstawową przyczyną rosnących cen nawozów są wzrastające ceny surowców energetycznych, w tym gazu ziemnego, który jest podstawowym surowcem do produkcji nawozów azotowych, oraz rosnące ceny uprawnień do emisji CO2,, których cena w ciągu roku wzrosła ponaddwukrotnie.

Uwzględniaj wiele czynników

Wprowadzone regulacje prawne dotyczące stosowania nawozów azotowych wskazują, że aktualne zarządzanie N w gospodarstwie i dobór nawozów azotowych nie może być działaniem ani przypadkowym, ani dowolnym. Podstawą do prawidłowego opracowania planu nawożenia azotem jest poprawne wyznaczenie dawki nawozowej (DN) w oparciu o poniżej podany algorytm, zgodnie w obowiązującym rozporządzeniem (Dz.U. z 2020 r., poz. 243):

DN = plon osiągalny w gospodarstwie rolnym [t/ha] x pobranie jednostkowe azotu [kg N/t] – ∑ N z innych źródeł x równoważnik nawozowy – (korekta dla roślin uprawianych po przedplonach lub międzyplonach bobowatych)/0,7 (współczynnik wykorzystania N z nawozów azotowych mineralnych).

Ponadto, ustalając pierwszą dawkę N dla zbóż, należy mieć również na uwadze gatunek rośliny zbożowej i stan rozkrzewienia roślin. Wiosną każde zboże ozime znajduje się w innej fazie formowania elementów struktury przyszłego plonu ziarna. Żyto i jęczmień już jesienią osiągają stan, w którym ustaliła się liczba potencjalnych kłosów. Pszenica natomiast należy do zbóż krzewiących się wiosną, dlatego nie należy przesadzać z nadmiernym zwiększeniem dawki N, gdyż nadmiar tego składnika we wczesnych fazach jej wzrostu prowadzi do wytwarzania przez pojedynczą roślinę nawet do kilkunastu pędów wegetatywnych. Nie jest to proces korzystny, gdyż roślina, wyczerpując zasoby dostępnego azotu z gleby, produkuje słabe źdźbła, z których nie jest zdolna ostatecznie wytworzyć kłosów. Nadmierne rozkrzewienie pszenicy stwarza ponadto optymalne środowisko do rozprzestrzeniania się chorób grzybowych. W praktyce oznacza to wzrost nakładów na ochronę chemiczną łanu.

dr hab. Barbara Murawska

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 02/2022 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy