Pod jare daj nawozy jesienią

2021-05-12

Kluczowymi czynnikami ograniczającymi wzrost zbóż jarych są niedobory wody i składników mineralnych. Zboża jare cechuje krótki okres wegetacji, dlatego każdy czynnik produkcji (zależny i niezależny od rolnika), który zakłóca prawidłowy wzrost roślin, ostatecznie skutkuje spadkiem plonu ziarna i pogorszeniem jego jakości.

Decydując się na uprawę zbóż jarych i mając na względzie powtórzenie sytuacji z tego roku i ograniczenia związane z niedoborem wiosennych opadów, bardziej zasadne jest zastosowanie podstawowych nawozów mineralnych, z wyjątkiem azotu jesienią.

Jaka dawka?

W tym miejscu rodzi się pytanie o ilość składników, które należy zastosować w nawozach. Odpowiedź nie jest uniwersalna i wymaga uwzględnienia kilku składowych: (1) oceny zawartości przyswajalnych form składników w glebie; ilości składników wprowadzonych z nawozami naturalnymi (obornik, gnojówka, gnojowica – tab. 1.), przyjętego poziomu plonu w gospodarstwie oraz jednostkowego pobrania składników (tab. 2.). W związku z powyższym, poprawne wyznaczenie dawek nawozowych powinno być poprzedzone analizą chemiczną gleby. W przypadku gleb bardzo kwaśnych i kwaśnych (pH poniżej < 5) w pierwszej kolejności należy wykonać zabieg wapnowania, a dopiero w następnej kolejności zastosować nawozy, pamiętając jednocześnie o zasadzie zachowania odstępu czasowego.

Dlaczego nie wiosną?

Decyzja rolników o przeniesieniu nawożenia mineralnego na okres wiosenny wynika najczęściej z dwóch powodów: obawy o ryzyko wymycia składników oraz ze względów ekonomicznych. Kolejny rok z rzędu rolnicy odnotowują znaczący spadek plonów przy braku stabilizacji cen za uzyskiwane produkty i jednoczesnym wzroście cen środków produkcji (środki ochrony roślin i nawozy), co w konsekwencji przekłada się na ilość nabywanych nawozów mineralnych.
Zagrożenie wymycia składników mineralnych z gleby występuje wówczas, gdy suma opadów przekracza potencjał gleby do zatrzymywania wody opadowej. Największe straty mogą dotyczyć składników o dużej podatności na wymywanie, tj. azotanów, siarczanów, chlorków, boranów i magnezu. Ponadto zagrożenie wymycia składników ściśle wiąże się z kategorią agronomiczną gleby i dotyczy głównie gleb lekkich o podłożu piaszczystym. Ze względu na czynniki ograniczające stosowanie nawozów jesienią, a także stanowiska wymagające wprowadzenia wysokich dawek P i K, wskazany jest ich podział na dwa terminy: jesienny i startowy wiosenny. Uzasadnieniem wczesnego stosowania fosforu jest mała ruchliwość tego składnika w glebie. W odróżnieniu od potasu i magnezu, ryzyko wymycia fosforu jest małe. Pierwiastek ten jest generalnie mało ruchliwy, słabo przemieszcza się w profilu glebowym, a więc zabiegi prowadzące do umieszczenia składnika wiosną w strefie podatnej na wysychanie (wierzchnia warstwa gleby) czyni go mało dostępnym dla uprawianej rośliny. Z tego też względu najbardziej optymalny termin stosowania nawozów fosforowych przypada na okres po zbiorze przedplonu, a więc przed podorywką czy też orką siewną. Alternatywnym rozwiązaniem dostarczenia łatwo dostępnego fosforu jest zastosowanie części jego dawki w formie nawozu płynnego (polifosforan amonu). Nawóz zastosowany w formie roztworu ma szeroki kontakt z glebą w strefie ukorzenienia się rośliny, co w znacznym stopniu zwiększa wykorzystanie fosforu niezależnie od sposobu użytkowania roślin. W przypadku nawożenia fosforem pod kukurydzę należy mieć na uwadze fakt, że należy ona do roślin ciepłolubnych i wykazuje dużą wrażliwość na niskie temperatury, co przejawia się zmniejszonym pobieraniem fosforu.

Krytyczny jak potas

Krytycznym składnikiem dla większości roślin uprawnych w warunkach Polski jest potas (K). Pierwiastek ten jest niezbędny roślinie od początku wegetacji, gdyż decyduje o szybkości wzrostu organów wegetatywnych. Niedobór K pociąga za sobą przede wszystkim zmniejszenie zawartości białka w roślinie, a w konsekwencji spadek plonu. Szczególna rola potasu w rozwoju roślin wynika nie tylko z jego dużej zawartości w tkankach, ale również ważnej funkcji fizjologicznej i biochemicznej. Potas oddziałuje na produkcję rolną nie tylko poprzez wpływ na wzrost i rozwój roślin, ale także przez zwiększenie odporności na choroby. Czynnikiem podstawowym wyznaczającym wielkość potrzeb pokarmowych rośliny względem potasu jest wysokość plonu użytkowego (ziarno) oraz zasobność gleby w ten pierwiastek. Zawartość K w glebie jest tym niższa, im gleba jest lżejsza. Mimo że zawartość potasu ogólnego w glebach ciężkich jest często duża, to występuje on w formach nieprzyswajalnych dla roślin, ponieważ wietrzenie minerałów mogących spowodować jego uwolnienie jest procesem bardzo powolnym. Wielkość zapotrzebowania na potas jest zróżnicowana gatunkowo, lecz rolnik w dobie gospodarki rynkowej powinien przyjąć zasadę, że każda wysoko plonująca roślina pobiera duże ilości potasu. Rośliny dobrze odżywione potasem zużywają mniej wody do wyprodukowania materii organicznej. Fakt ten ma ogromne znaczenie w przypadku kilkutygodniowych susz w trakcie wegetacji zbóż. Podobnie jak w przypadku fosforu, lepiej wykształcony system korzeniowy zbóż pozwala efektywniej wykorzystać składnik z zastosowanych nawozów. Najbardziej optymalny termin stosowania nawozów fosforowych i potasowych pod zboża jare przypada na okres po zbiorze przedplonu, a więc przed podorywką czy też orką siewną. Kolejne wykonywane zabiegi agrotechniczne pozwalają na lepsze wymieszanie nawozu z glebą, a w konsekwencji zwiększają wykorzystanie tego składnika przez rośliny.

Stosując magnez, patrz na pH

Nawożenie magnezem pod zboża jare wymaga w pierwszej kolejności uwzględnienia odczynu gleby. W przypadku gleb bardzo kwaśnych i kwaśnych należy zastosować nawozy o działaniu odkwaszającym i jednocześnie uzupełniającym niedobory tego składnika w glebie. W takiej sytuacji optymalnym rozwiązaniem jest zastosowanie nawozów wapniowo-magnezowych, takich jak dolomit, tlenek magnezu, magnezyt. W przypadku stosowania węglanów magnezu czy dolomitu należy pamiętać o zależności dostępności składnika z nawozu od odczynu gleby i stopnia rozdrobnienia nawozu. Im pH gleby jest niższe, a stopień rozdrobnienia skały większy, tym uwalnianie magnezu większe. Kiedy nie istnieje potrzeba wapnowania, rezerwy magnezu oraz siarki można uzupełnić poprzez zastosowanie kizerytu. Optymalny termin nawożenia z wykorzystaniem tego nawozu na glebach o niskiej zawartości przypada pod jesienne zabiegi uprawowe. Alternatywnym rozwiązaniem zamiast kizerytu są nawozy wieloskładnikowe NPKMg lub potasowe Korn-Kali.

Wrażliwe na suszę

Opóźniony termin siewu zbóż jarych z przyczyn pogodowych lub technicznych może dodatkowo skrócić okres wegetacji roślin nawet o 10-20 dni. W efekcie rośliny wysiane na początku lub w połowie kwietnia są bardziej narażone na działanie częstych suszy wiosennych i w takich warunkach może zwyczajnie zabraknąć czasu na ewentualne łagodzenie skutków, gdyż roślina wejdzie w kolejne fazy rozwojowe. Susza w połączeniu z niedostatecznym nawożeniem potasem może prowadzić nawet do utraty 50% plonu, czego klasycznym przykładem jest jęczmień jary. W dodatku dla jęczmienia browarnego wiosenne niedobory wody oznaczają nie tylko spadek plonu, lecz także pogorszenie jakości technologicznej ziarna poprzez nadmierny wzrost zawartości białka.

tekst i fot. prof. UPP dr hab. Renata Gaj

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

Artykuł ukazał się w wydaniu 10/2020 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”

Tabela 1. Zawartość składników mineralnych w nawozach naturalnych, (kg/t/m3)

Grupa zwierzątSkładnikObornikGnojówka Gnojowica
Bydłofosfor (P2O5)2,80,32
 potas (K2O)6,583,7
Trzoda chlewnafosfor (P2O5)4,40,43,3
 potas (K2O)6,84,12,3

Tabela 2. Pobranie składników pokarmowych przez zboża

Gatunek kg/t ziarna + odpowiedni plon słomy   
 NP2O5K2OMgCaOS
Pszenica jara2710.gru16-2403.kwi2,5-3,53-4,5
Jęczmień paszowy2408.lis18-2602.mar03.kwi02.mar
Pszenżyto2709.lis18-2402.mar03.kwi03.kwi
Owies2210.gru25-3002.mar03.kwi

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy