Rozpocznij od zabiegów doglebowych

2020-09-01

Opady deszczu nie rozpieszczają, chociaż lokalnie bywają obfite. Część plantatorów z pewnością wykorzysta sprzyjające warunki do wykonania zabiegów doglebowych.

Dla niektórych producentów jęczmienia to już ostatnia szansa wykonania zabiegu w tym terminie, ale w pozostałych zbożach ze spokojem można przystąpić do analizy zachwaszczenia w przedplonach i na tej podstawie chociażby częściowo określić skład botaniczny chwastów, żeby trafić z wyborem herbicydów.

Diflufenikan tylko na dwuliścienne

Plantacje zbóż ozimych bez miotły zbożowej należą do rzadkości, ale się zdarzają. Dlatego herbicydów doglebowych do zwalczania jedynie gatunków dwuliściennych jest bardzo mało. W praktyce to tylko jedna substancja czynna – diflufenikan, którą zawiera kilka preparatów. Po zastosowaniu pozostaje ona przez dłuższy czas na powierzchni gleby, wytwarzając cienką warstwę, która działa kontaktowo na wschodzące chwasty około 8 tygodni. Diflufenikan zawierają herbicydy o bardzo różnych zaleceniach pod względem gatunków zbóż, terminów stosowania oraz dawek. Przykładowo: Fenfludi 500 WG, Mendel 500 SG i Ossetia zarejestrowano do momentu poprzedzającego wschody (BBCH 00-09) w pszenicy i życie, a w terminie od szpilkowania do czwartego liścia (BBCH 10-14), czyli praktycznie z zachowaniem ciągłości tylko w pszenicy. W obu przypadkach dawka jest taka sama 0,24 kg/ha (120 g s.cz./ha). Z kolei: Delfin 500 SC, Kinara 500 SC, Matrix i Sempra 500 SC są zarejestrowane do stosowania po skiełkowaniu jęczmienia, pszenicy lub żyta do końca krzewienia (BBCH 01-29) w dawce 0,375 l/ha (187,5 g s.cz./ha). W tym samym terminie Diflotex 500 SC i Liskam 500 SC zalecane są tylko w jęczmieniu i pszenicy w dawce 0,2-0,25 l/ha (100-125 g s.cz./ha). Diflufenikan w mieszaninach fabrycznych jest także zalecany w pszenżycie. Niektóre z niewykorzystanych jesienią preparatów można także stosować podczas wiosny. Z analizy wszystkich zaleceń wynika, że diflufenikan przystosowany jest do aplikacji przez całą jesień (także wiosnę) we wszystkich podstawowych zbożach ozimych, w dość dużej rozpiętości dawek 100-187,5 g s.cz./ha.

Skomplikowanym zagadnieniem jest wrażliwość chwastów. Wykazy w poszczególnych etykietach różnią się. Można przyjąć, że w granicach 85-100% są zwalczane: chaber bławatek, fiołek polny, gwiazdnica pospolita, jasnota purpurowa, komosa biała, maruna nadmorska, przetacznik bluszczykowy, przetacznik perski, rumianek pospolity, samosiewy rzepaku, tasznik pospolity i tobołki polne. Pewnym znakiem zapytania jest miotła zbożowa, która jeżeli jest w etykietach zamieszczana, to zarówno jako wrażliwa, jak i średnio wrażliwa lub odporna. W praktyce diflufenikan wykazuje ujemny wpływ na rozwój miotły, ale zdecydowanie najlepiej jest wykorzystać go w mieszaninach z innymi środkami miotłobójczymi.

W mieszaninach działa szerzej

Pozostałe kombinacje dotyczące doglebowego programu zwalczania można uznać za uniwersalne, rozpatrując je pod kątem równoczesnego zwalczania miotły zbożowej i chwastów dwuliściennych.Chlorosulfuron doglebowo, poza jęczmieniem, jest zalecany we wszystkich zbożach. Podobnie jego fabryczna mieszanina Glean Strong 54 WG z diflufenikanem. Sam chlorosulfuron niewykorzystany doglebowo może być stosowany również nalistnie w terminie jesiennym i wiosennym także w jęczmieniu. Znaczną popularnością ostatnio cieszy się flufenacet.

Aktualnie do zabiegów doglebowych jest zarejestrowanych 8 produktów. Środki te zalecane są głównie do zwalczania chwastów jednoliściennych (miotła zbożowa, stokłosa bezostna, życica trwała), ale również ograniczają występowanie dwóch konkurencyjnych gatunków dwuliściennych, jakimi są fiołek polny i przytulia czepna. Substancja często zalecana jest łącznie z diflufenikanem w formie mieszanin zbiornikowych (tabela) i fabrycznych do aplikacji bezpośrednio po wschodach od fazy szpilkowania (np. Arnold, Bat 600 SC, Battle Delta 600 SC, Czarnobyl i Naceto SC). Jednym z najnowszych rozwiązań jest Bacara Trio 516 S.C., będąca właśnie mieszaniną diflufenikanu i flufenacetu z dodatkiem metrybuzyny. Ta ostatnia wydłuża działanie doglebowe herbicydu. Prosulfokarb na krajowym rynku jest reprezentowany przez preparat Boxer zalecany w czterech zbożach ozimych: pszenicy, pszenżycie, jęczmieniu i życie w dawce 3 l/ha. Posiada odpowiedniki, ale zalecane są jedynie w pszenicy. Do gatunków wrażliwych należą: gwiazdnica pospolita, jasnota purpurowa, komosa biała, maruna nadmorska, miotła zbożowa, przetacznik bluszczykowy, przetacznik perski i przytulia czepna. Prosulfokarb posiada również rejestrację łącznego stosowania z diflufenikanem w formie preparatu Boxer Evo lub Jura. Mieszanina ta zwiększa zakres skuteczności o fiołki polne i samosiewy rzepaku oraz podwyższa skuteczność w stosunku do miotły zbożowej i przytulii czepnej.

Na zabiegi wczesne lub późne

Wśród herbicydów doglebowych są takie, które można stosować tylko bardzo wcześnie, ale również i takie, których okres wykonywania zabiegu jest bardzo długi. Flurochloridon (Racer 250 EC i Vernal 250 EC) jest jedyną substancją, którą można stosować tylko i wyłącznie bezpośrednio po siewie. Ma szeroki zakres zwalczanych gatunków, oprócz miotły eliminuje także: dymnicę pospolitą, gwiazdnicę pospolitą, jasnotę purpurową i różową, komosę białą, kurzyślad polny, łobody, mak polny, marunę nadmorską przetacznika bluszczykowego i perskiego, rumianek pospolity, samosiewy rzepaku, szarłat szorstki, tasznik pospolity i tobołki polne.

Wczesne zabiegi można także wykonywać preparatami zawierającymi
pendimetalinę (np. Pencot 330 EC, Penfox 330 EC, Penpol 400 SC, Sharpen 330 EC i Sharpen 400 SC). Termin zabiegu to okres od siewu do momentu poprzedzającego wschody, chociaż istnieją analogiczne produkty np. Activus 400 SC czy Pendigan Strong 400 SC, które są zalecane od momentu szpilkowania do trzech liści. W etykietach preparatów zawierających pendimetalinę jako wrażliwa lub niewrażliwa wymieniana jest przytulia czepna. Omawiana substancja do dobrego działania wymaga bardzo wilgotnej gleby, co gwarantuje skuteczne zwalczenie
przytulii.

Najdłuższym okresem działania w tej grupie herbicydów charakteryzuje się Pontos (flufenacet + pikolinafen), zalecany bezpośrednio po siewie do końca krzewienia, czyli praktycznie do końca wegetacji jesiennej. Do gatunków wrażliwych należą: fiołek polny, gorczyca polna, gwiazdnica pospolita, miotła zbożowa, przetacznik perski, rumianek pospolity, tasznik pospolity, a dużemu ograniczeniu ulegają: mak polny, maruna nadmorska, przytulia czepna, samosiewy rzepaku i wyczyniec polny.

Korekta jeszcze jesienią

Uzasadnieniem zabiegów jesiennych jest przede wszystkim pozbycie się chwastów zimujących. To gatunki jare, mające tendencje do wschodów jesiennych. Należą do nich przede wszystkim miotła zbożowa, a spośród dwuliściennych chaber bławatek, mak polny, maruna nadmorska, przytulia czepna i masowo występujące fiołki, przetaczniki, tasznik pospolity i tobołki polne. Wyeliminować także należy roślinę ozimą, czyli głównie na stanowiskach po rzepaku, jego samosiewy. Jedną z ich cech rozwojowych jest odporność na niskie temperatury. Niezwalczone,
po przezimowaniu kontynuują rozwój wiosną i silnie konkurują ze zbożami. Ich niszczenie po ruszeniu wegetacji wiosennej jest konieczne, ale nie zawsze w pełni skuteczne. Stąd podstawowe zalecenie polega na eliminowaniu ich jesienią.

Zabiegi doglebowe zabezpieczają plantacje przed chwastami już od wschodów zbóż, umożliwiając im prawidłowy rozwój. Jednak przedwschodowe zwalczanie chwastów jest zawsze loterią. Zwłaszcza na gruntach nowo wydzierżawionych bądź zakupionych. Brak pełnej informacji o banku nasion w glebie, może spowodować wybór herbicydu, który okaże się nieskuteczny w stosunku do gatunku, którego obecności nie przewidziano. Podobna sytuacja może zaistnieć w przypadku populacji uodpornionej na zastosowaną substancję czynną. W efekcie, w obu przypadkach po zabiegu przedwschodowym mogą pojawić się gatunki chwastów zimujących, w stosunku, do których dokonano złego wyboru środka chwastobójczego lub uodpornione. Pozostawienie ich do wiosny może okazać się ryzykowne.       

Odporności należy zapobiegać

Niestety zjawisko uodparniania się chwastów na niektóre substancje czynne w zaleceniach odchwaszczania zadomowiło się w praktyce rolniczej na stałe. W zbożach jest ono bardzo istotne ze względu na skuteczny mechanizm samoobrony chwastów jednoliściennych. Jako pierwsza zaczęła uodparniać się miotła zbożowa. Zjawisko to zaobserwowano wiele lat temu po zastosowaniu chlorosulfuronu. Mechanizm uodparniania się na ten związek przeniósł się na większość sulfonylomoczników. Na szczęcie środków z tej grupy do zwalczania miotły bezpośrednio po siewie więcej nie ma. W tym przypadku sprawa jest prosta. Jeżeli istnieje populacja uodporniona na chlorosulfuron, koniecznie należy zastosować herbicyd z inną substancją czynną, np.: Boxer (prosulfokarb), Penfix 330 EC (pendimetalina), Sunfire (flufenacet) i wiele ich odpowiedników. Skutecznym rozwiązaniem jest stosowanie w tym przypadku mieszanin o różnym mechanizmie działania. Do popularnych należy diflufenikan + flufenacet (np. Arnold). Tu warto zwrócić uwagę na diflufenikan, który wykazuje średnie działanie na miotłę zbożową, co nie jest związane z jej uodpornieniem, a zwykłą odpornością. Jest bardzo dobrym komponentem wzmacniającym działanie innych substancji miotłobójczych. Takim przykładem może być Boxer Evo (prosulfokarb + diflufenikan).

Coraz częściej na naszych polach pojawia się wyczyniec polny w formach uodpornionych (w jakich już zawitał, przybywając zza zachodniej granicy). Tu ponownie należy wymienić diflufenikan, który jest bardziej skuteczny w zwalczaniu tego gatunku niż miotły zbożowej (takiej informacji nie ma w etykietach). Z kolei przybywa coraz więcej informacji o uodpornieniach niektórych populacji wyczyńca na flufenacet.

Na polach, na których stwierdzono zjawisko uodparniania, należy bezzwłocznie przystąpić do jego likwidacji, bez względu na to, jakiego gatunku to dotyczy. Jedną z podstawowych czynności jest zaniechanie aplikacji preparatów z substancjami czynnymi o mechanizmie działania, na który dany gatunek się uodpornił. W to miejsce najlepiej stosować mieszaniny herbicydowe o innych i różnych mechanizmach działania. Chcąc zapobiec zjawisku odporności, do ochrony należy wprowadzać jak największą liczbę herbicydów z różnych grup chemicznych i o różnych mechanizmach działania, najlepiej w formie mieszanin fabrycznych bądź zbiornikowych.

Kolejne korekty

Zastosowanie zabiegu doglebowego pozwala na ewentualną korektę jeszcze w tym samym roku uprawy. Można ją wtedy wykonać środkami powschodowymi, zalecanymi do późnych zabiegów jesiennych i plantacje zbóż wprowadzić w stan spoczynku wegetacyjnego wolną od konkurencji chwastów. Plantatorom pozostanie już łatwa do opanowania sytuacja, czyli kolejna korekta, ale dotycząca już tylko zwalczania chwastów wschodzących wiosną.

tekst i fot. inż. Adam Paradowski

Artykuł ukazał się w wydaniu 09/2020 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”

Program doglebowego zwalczania chwastów w zbożach ozimych

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy