Warto uwzględnić len w płodozmianie

2024-02-01

Uprawa lnu może być elementem dywersyfikacji wytwarzanych w gospodarstwie surowców, może efektywnie wzbogacić stosowany płodozmian, a także wpisać się w ochronę bioróżnorodności gatunkowej, związanej z koniecznym ograniczeniem produkcji rolnej, opartej głównie na tradycyjnych zbożach, kukurydzy i rzepaku.

Len jest jedną z najstarszych znanych roślin uprawnych i jednocześnie najstarszą i najszlachetniejszą rośliną przędzalniczą. Został wyprowadzony z dzikich form ok. 8000 lat temu. W starożytnych cywilizacjach uznawany był za jeden z najważniejszych gatunków uprawnych. Znaczenie tej rośliny wynikało z możliwości wszechstronnego wykorzystania surowców pozyskiwanych z jej uprawy (włókna i nasion) do wytwarzania ubrań i papieru, a także wartościowego oleju. Rodzaj Linum, należący do rodziny Linaceae, obejmuje ok. 200 gatunków, z których tylko jeden – len zwyczajny (Linum usitatissimum L.) – jest gatunkiem uprawnym o gospodarczym znaczeniu. W uprawach wyróżnia się dwie podstawowe formy użytkowe tej rośliny: len włóknisty (Linum usitatissimum L. var. elongatum Vav.) oraz len oleisty (Linum usitatissimum L. var. brevimulticaulis Vav.). Różnią się one pomiędzy sobą zarówno pod względem cech morfologicznych, jak i plonotwórczych. Formy oleiste charakteryzują się włóknem słabej jakości, które nie nadaje się do celów przędzalniczych, natomiast cechuje je wyższy plon nasion (do ponad 2 t/ha) oraz masa tysiąca nasion. Formy włókniste z kolei zawierają dużą ilość włókna długiego, z którego otrzymuje się przędzę o doskonałych właściwościach. Rośliny form włóknistych charakteryzują się mniejszą liczbą rozgałęzień i torebek nasiennych, co skutkuje niższym plonem nasion. Należy jednak podkreślić, że podział omawianych form użytkowych lnu jest umowny i nie istnieje precyzyjna i powszechnie uznawana granica, według której dokonuje się klasyfikacji odmian i ekotypów. Potwierdzeniem tego jest choćby praktykowana w wielu krajach hodowla tzw. odmian dwucelowych, łączących w sobie wysoki plon nasion z wysoką zawartością włókna technicznego, w celu zwiększenia przychodowości uprawy. Tradycyjne wykorzystanie nasion i włókna w przemyśle farmaceutycznym, spożywczym lub włókienniczym nie ukazuje pełnej gamy użyteczności lnu uprawnego. Dynamiczny rozwój nauk przyrodniczych generuje bowiem nowe możliwości zdyskontowania surowców lnianych. Wspomnieć tu można przykładowo o wykorzystaniu biomasy do wytwarzania biopaliw II generacji lub degradowalnych kompozytów. Takie rozwiązania pozwalają na ograniczenie wykorzystywania surowców kopalnych oraz ilości tworzyw sztucznych, wprowadzanych do środowiska naturalnego.

Uprawa lnu w Polsce

W 2000 r. GUS oszacował areał uprawy lnu w Polsce na ok. 4 tys. ha. Upadek rodzimego przemysłu włókienniczego związany był z postępującą globalizacją gospodarczą, wzrostem konkurencyjności rynkowej i dynamicznym rozwojem włókien sztucznych, które stopniowo wypierały włókna naturalne z udziału w światowym  rynku tekstylnym. Obecnie obserwowany jest stopniowy wzrost zainteresowania uprawą lnu. W 2023 r. powierzchnia uprawy tego gatunku w Polsce wynosiła ok. 6 tys. ha. W grudniu 2023 r.,  w poznańskim Instytucie Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich – Państwowym Instytucie Badawczym, zainaugurowano działalność Klastra Roślin Włóknistych w Polsce. Wydarzenie to miało miejsce podczas konferencji poświęconej prezentacji wyników badań realizowanych w ramach dotacji celowej, finansowanej ze środków Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Celem rzeczonej inicjatywy jest m.in. popularyzacja wiedzy z zakresu rodzimych roślin włóknodajnych oraz organizacja zakrojonej na szeroką skalę współpracy instytucji naukowych z branżowymi przetwórcami i producentami rolnymi.

dr inż. Marcin Praczyk

Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich – PIB

prof. dr hab. Renata Gaj

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich – PIB

fot. Gaj

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 02/2024 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy