Warto wysiewać materiał kwalifikowany

Podstawą wysokich, dobrej jakości plonów jest dziś odpowiednio dobrana odmiana i jej dobry materiał siewny, a dopiero w dalszej kolejności prawidłowa agrotechnika i nawożenie.
Ta inwestycja w jakość na pewno zaprocentuje!

Przed wprowadzeniem materiału rozmnożeniowego do obrotu musi on przejść kwalifikację, która obejmuje ocenę polową plantacji nasiennych i ocenę laboratoryjną nasion. Dlatego do siewu warto używać kwalifikowanego materiału siewnego (KMS). Wyższy koszt takiego ziarna może być elementem zniechęcającym, jednak warto pamiętać, że daje on wiele korzyści. Przede wszystkim wprowadzamy nowe, często bardziej wydajne odmiany, lepiej dostosowane i dobrane do konkretnych warunków klimatyczno-glebowych i uprawowo-nawozowych, o mniejszej podatności na patogeny czy warunki stresowe związane z suszą. Ponadto oszczędzamy na środkach ochrony roślin oraz czasie, jaki musielibyśmy przeznaczyć na przygotowywanie materiału siewnego we własnym gospodarstwie, tj. czyszczenie i sortowanie. Większość materiału oferowanego do sprzedaży jest już zaprawiona, a więc dodatkowo nie tracimy czasu, ale i zdrowia, zwłaszcza jeśli gospodarstwo nie posiada w pełni specjalistycznego sprzętu do zaprawiania.

Zalety KMS

W obrocie materiałem siewnym wyróżniamy kwalifikowany materiał siewny w stopniu C1 lub C2, czyli materiał wytworzony w hodowli zachowawczej odmiany albo stanowiący jego dalsze rozmnożenie lub materiał siewny mieszańca o stwierdzonej przez uprawnioną jednostkę tożsamości odmiany, zgodnie z obowiązującymi wymaganiami co do wytwarzania oraz z wymaganiami jakościowymi oraz rzadziej ze względu na wyższą cenę, materiał elitarny w stopniu bazowym. Głównymi atutami kwalifikowanego materiału siewnego są przede wszystkim:

• gwarancja tożsamości odmiany,
• wysoka i wyrównana zdolność kiełkowania,
• wysoki wigor, który odpowiada za szybkie i równomierne kiełkowanie oraz początkowy wzrost prawidłowo rozwiniętych siewek,
•  czystość nasion, dla której np. u zbóż występowanie nasion innych gatunków musi być zgodne z Rozporządzeniem MRiRW z dnia 15 maja 2017 r., dotyczącym wymagań w zakresie wytwarzania i jakości materiału siewnego; przykładowo braku tolerancji dla występowania ziaren owsa głuchego, owsa płonnego czy życicy rocznej, a ograniczonego występowania nasion rzodkwi świrzepy i kąkolu polnego rozporządzenie to nie określa, natomiast jak to było wcześniej, obecności sporyszu,
• odpowiednia wilgotność.

Dodatkową zachętą do wymiany materiału siewnego jest dopłata w ramach de minimis, która z założenia miała i ma charakter spadkowy (oczywiście o jej wartości można by było podyskutować), ale przy obecnym braku stabilności cen środków produkcji dobrze, że w ogóle jest, i warto z niej skorzystać.

tekst i fot. prof. dr hab. Katarzyna Panasiewicz

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 08/2023 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”