Werticilioza atakuje z gleby
2023-04-26
Brak podorywek, uprawy bezorkowe oraz uproszczenia w płodozmianie, a czasem nawet uprawa w monokulturze zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia agrofagów w uprawach rzepaku. Pojawiają się też takie, których szkodliwość była do tej pory niewielka. Coraz częściej zagrożeniem dla plonu jest werticilioza.
W Polsce po kilkunastu latach takich uproszczeń zauważamy zwykle spadek plonowania, wynikający głównie z rosnącej, trudnej do kontrolowania presji ze strony chorób i szkodników. Objawy i sposoby zapobiegania typowym patogenom rzepaku, takim jak: Sclerotinia sclerotiorum – sprawcy zgnilizny twardzikowej, grzybów Plenodomus lingam oraz P. biglobosus (do niedawna znanych jako Leptosphaeria maculans i L. big-lobosa) czy Alternaria spp. – sprawców czerni kapustowatych, są często opisywane. Znacznie mniej informacji można znaleźć o grzybach z rodzaju Verticillium, które powodują werticiliozę.
Oszczędzają tylko iglaki
Gatunki Verticillium atakują ponad 60 rodzajów różnych roślin. W Polsce występuje ponad 20 gatunków patogenów wywołujących werticiliozę. Ich żywicielami są zarówno rośliny uprawne, jak też drzewa owocowe i leśne oraz rośliny dzikorosnące. Co ciekawe, grzyby należące do rodzaju Verticillium nie infekują drzew iglastych. Chorobotwórczość poszczególnych gatunków różni się w zależności od rośliny żywicielskiej. Aktualnie znamy kilkanaście gatunków należących do tego rodzaju, z czego trzy: Verticillium dahliae, V. longisporum i V. albo-atrum są najbardziej powszechne. Grzyb Verticillium dahliae to polifag, szeroko rozprzestrzeniony na kuli ziemskiej, występuje w rejonach subtropikalnych i rejonach o klimacie umiarkowanym. W przypadku jego wystąpienia na polu bardzo ważny jest dobór przedplonu. Należy unikać roślin będących żywicielami tego grzyba. Dla kontrastu, gatunek Verticillium longisporum jest bardzo wyspecjalizowany i zakres roślin żywicielskich jest zdecydowanie mniejszy, ale za to agresywność o wiele większa. Gatunek ten preferuje rośliny kapustowate i już od kilkunastu lat stanowi coraz większy problem w produkcji rzepaku zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Na naszych polach rzepaku od kilkunastu lat werticilioza pojawia się regularnie w każdym regionie kraju. Jest to typowa choroba „płodozmianowa”, w związku z tym duży udział rzepaku w strukturze zasiewów jest najważniejszą przyczyną zwiększającego się zagrożenia. Wspomniany patogen to „cichy zabójca”; podaje się, że w Europie Północnej może powodować straty plonu rzepaku sięgające nawet 50%.
tekst i fot. dr Joanna Kaczmarek, prof. dr hab. Małgorzata Jędryczka
Instytut Genetyki Roślin PAN w Poznaniu
Cały tekst można przeczytać w wydaniu 05/2023 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”
Komentarze
Brak komentarzy