Zwalcz suchą zgniliznę w rzepaku

2023-07-04

Co roku w okresie przed żniwami rzepaku wraca problem suchej zgnilizny kapustnych, powodującej bardzo duże straty plonu nasion we wszystkich strefach geograficznych, szacowane na 1,5 mld dolarów. Dlaczego tak trudno pozbyć się tej choroby i ochronić przed nią rzepak?

Sucha zgnilizna kapustnych wywoływana jest przez dwa pokrewne, lecz różniące się od siebie gatunki grzybów należących do rodzaju Leptosphaeria. Dzisiaj nie sposób zrozumieć, dlaczego przy tak zaawansowanym stanie wiedzy dwa gatunki grzybów, odmiennie wyglądające na pożywkach i zróżnicowane pod względem biochemicznym, przez wiele lat uznawane były przez mykologów i fitopatologów za jeden gatunek.

Skomplikowana taksonomia

W literaturze naukowej i branżowej stosowano dwie nazwy, w zależności od stadium cyklu życiowego grzyba. Nazwa Leptosphaeria maculans używana była dla stadium generatywnego, a Phoma lingam odnosiła się do stadium wegetatywnego. U osób zorientowanych w temacie ten system był przejrzysty, dla mniej obeznanych z klasyfikacją i nomenklaturą stanowił problem. Z tego względu w ostatnich kilku latach wprowadzono rewolucyjną, jak na świat nauki, zmianę „jeden organizm, jedna nazwa”. Byłoby to czytelne, jednak pojawiły się inne komplikacje. W 2001 r. badaczka z Francji i naukowiec z USA wyodrębnili z gatunku L. maculans podgrupę izolatów o wspólnych cechach – były to szybko rosnące szczepy tworzące melaninowy barwnik, wydzielany pozakomórkowo. Ten wyodrębniony i później opisany gatunek nazwano Leptosphaeria biglobosa, a kilka lat temu nazwę zmieniono na Plenodomus biglobosus. Co dziwniejsze, okazał się on ewolucyjnie starszy od L. maculans, któremu dla odmiany zmieniono nazwę na Plenodomus lingam! Kuliste owocniki tego gatunku łatwiej rozrywają się i „sieją zarodnikami” na całą okolicę, więc jest on silniej wirulentny.

Koniecznie przyorać słomę

Wspomniany wysyp zarodników to strategia grzyba chorobotwórczego do przetrwania poprzez zasiedlenie kolejnych roślin rzepaku, które stanowią dla niego pożywienie w formie węgla, azotu i wielu makro- oraz mikroelementów. Owocniki rozwijają się na słomie rzepakowej po żniwach i bardzo nierozsądne jest pozostawianie jej na polu zbyt długo. Z jednej strony warto poczekać na skiełkowanie osypanych nasion rzepaku, by nie stanowiły potem źródła zachwaszczenia kolejnych upraw. Jednak przed skiełkowaniem rzepaku wysiewanego jako plon główny słoma z poprzedniego sezonu wegetacyjnego powinna już być przyorana. W przeciwnym razie będzie stanowiła potężne źródło porażenia roślin w kolejnym sezonie wegetacyjnym.

prof. dr hab. Małgorzata Jędryczka

dr Joanna Kaczmarek

Instytut Genetyki Roślin PAN w Poznaniu

fot. Kaczmarek

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 07/2023 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy