Soja kolejny rok nie zawiodła
2021-02-01
Pogoda w sezonie wegetacyjnym 2020 była diametralnie inna niż w poprzednich, upalnych, suchych latach. Przede wszystkim obfitował on w wiosenno-letnio-jesienne opady.
W powiecie głubczyckim od kwietnia do końca października spadło ponad 800 mm deszczu. Temperatura powietrza w okresie wegetacji była o około 2ºC niższa niż w poprzednich upalnych latach. Taki przebieg pogody wywarł bardzo duży wpływ na wzrost i rozwój soi.
Nawożenia brak
W 2020 r. soję uprawiano na areale 200 ha na zróżnicowanych glebach od klasy IIIa do IVb wytworzonych z ciężkich glin i pyłów. Są to gleby o uregulowanym odczynie pH 6,0-7,0, o średniej zasobności w przyswajalny fosfor, potas i magnez. Pola przeznaczone pod soję położone były na terenach z bardzo dużymi skłonami, jednocześnie o dużej zmienności glebowej. Mając na uwadze to, że gleby były średnio zasobne w składniki pokarmowe, pod soję nie zastosowano nawozów fosforowych i potasowych. Nie dokarmiano jej także nawozami mikroelementowymi.
Kierując się dobrym i bardzo dobrym związywaniem brodawek korzeniowych w 2019 r., gdy nasiona soi tuż przed siewem zaszczepiono szczepionkami HiStick Soy BASF lub LiguiFix inoculant, w ubiegłym roku po zastosowaniu podobnej metody szczepień zrezygnowano całkowicie z nawożenia azotem mineralnym. Jak się później okazało, był to strzał w dziesiątkę. Na wszystkich stanowiskach brodawkowanie było dobre i bardzo dobre, a ciemnozielony kolor liści świadczył o dobrym zaopatrzeniu roślin w azot. Brodawki na korzeniach zawiązały się później niż w latach ubiegłych, prawdopodobnie z powodu braku powietrza w glebie. Intensywne zawiązywanie i wzrost brodawek nastąpił pod koniec lipca i trwał przez cały sierpień.
dr Władysław Kościelniak
doradca rolny
dr Marcin Markowicz
Top Farms Głubczyce
fot. Markowicz
Cały tekst można przeczytać w wydaniu 2/2021 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”
Komentarze
Brak komentarzy