Twarda próba dla odmian kukurydzy

2020-01-02

Dobre odmiany z grupy wczesnej wcale nie muszą ustępować plonowaniem odmianom późniejszym. Natomiast niosą potencjalne korzyści: pewne dojrzewanie, niższą wilgotność ziarna i wcześniejszy zbiór.

Dobrze dobrana odmiana kukurydzy to najlepsza inwestycja. Dlatego trzeba śledzić ofertę rynkową. Starsze odmiany powinny być na bieżąco zastępowane przez nowe, o wyższym potencjale plonowania i lepszych cechach gospodarczych.

Stan krajowego rejestru na koniec listopada 2019 r. obejmował 213 odmian kukurydzy, w tym 51 pochodzenia krajowego. W ostatnim roku po uzyskaniu pomyślnych wyników badań dopisano 23 odmiany. Większość zarejestrowanych odmian adresowana jest do producentów ziarna lub obu kierunków użytkowania: na ziarno i kiszonkę.

Przepisy dopuszczają także uprawę odmian zarejestrowanych w innych krajach członkowskich Unii Europejskiej, których aktualnie we wspólnotowym katalogu (CCA) jest ponad 5,5 tysiąca. Oczywiście nie wszystkie znajdują się na naszym rynku (również te z krajowego rejestru), ale i tak można się doliczyć blisko 200 odmian. Ten nadmiar wyboru najlepiej rozwiązać, opierając się na corocznych wynikach porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO), które od 20 lat prowadzi Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU) przy współpracy z Polskim Związkiem Producentów Kukurydzy (PZPK). Oprócz tego PZPK prowadzi badania rozpoznawcze dla odmian z katalogu wspólnotowego, a najlepsze z tej grupy trafiają do badań PDO.

prof. Tadeusz Michalski

Polski Związek Producentów Kukurydzy

fot. Panek

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 01/2020 miesięcznika „Nowoczesna Uprawa”

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy